|
"Rozmawiamy o wnętrzach"
Wywiad z Jackiem Niezgoda, architektem wnętrz, designerem
właścicielem ARTDESIGN architektura wnętrz.
|
|
Wywiad z Jackiem Niezgoda, architektem wnętrz,
designerem
właścicielem ARTDESIGN architektura wnętrz.
Podobno Pana pracownia tworzy również autorskie projekty mebli? Czym
się różnią od innych?
Dla każdej powierzonej nam przestrzeni
projektujemy oryginalne, autorskie meble, co sprawia że wnętrze stanowi
dopracowaną, przemyślaną całość, w której każdy detal jest istotny i
spójny z zaproponowaną wizją. Indywidualnie projektowane formy mebli
idealnie wpisują się w koncepcję wnętrza, jej precyzyjne kompozycje i
zastosowane podziały.
Czy istnieją jakieś reguły dla projektowania mebli przeznaczonych do
konkretnego wnętrza?
Można tu wyróżnić dwa rozwiązania: w pierwszym
autorskie meble dopełniają stylistycznie zaprojektowany układ
przestrzenny, pozostają w harmonii z innymi składnikami wnętrza, nie
przyjmując ekstrawaganckich kształtów. Mają funkcję przede wszystkim
użytkową, a całe wnętrze zbudowane jest na zasadzie równowagi i harmonii
form, gdzie żaden z elementów nie wysuwa się na pierwszy plan. Jeszcze
inna koncepcja opiera się na niepowtarzalnej, zaskakującej formie jednego
lub kilku elementów, które stają się dominantą przestrzeni - w tym
przypadku wnętrze traktowane jest jako tło, rama służąca wyeksponowaniu
bryły jednego mebla lub rzeźby. Nasze biuro projektuje takie meble, choć
jest to zadanie trudniejsze, wymagające kreatywności, znajomości historii
sztuki i śledzenia najnowszych trendów światowego wzornictwa.
Dlaczego zatem nie kupić mebli, które są dostępne w sklepach?
Kupując gotowe meble ryzykujemy, że będą
stanowiły obcy twór w przestrzeni- zarówno pod względem formy, wymiarów,
jak i kolorystyki. Z kolei w przypadku oryginalnych, odważnych form mebli
designerskich istnieje obawa, że zdominują wnętrze, będą w nim obce -
dlatego decyzję o zakupie nietypowych, ekstrawaganckich mebli warto podjąć
już na początku współpracy z architektem wnętrz, aby dla konkretnego
wyrazistego mebla zaplanować odpowiednią ekspozycję.
W hotelu Śpiący Rycerz, Farmona, biurze Autocomu użyli Państwo dość
odważnych ostrych kolorów we wnętrzu. Czy takie są obecnie trendy? Jaką
rolę, Pana zdaniem, kolor spełnia we wnętrzu hotelu, biura czy domu?
Kolor jest pochodną proponowanej wizji
przestrzeni, jest związany z funkcją wnętrza, nie może być traktowany jako
oddzielny od mebli i wyposażenia element projektu. W zależności od rodzaju
przestrzeni i jej przeznaczenia kolor spełnia różne funkcje: mocne,
nasycone barwy w pokojach hotelowych mają podkreślać wrażenie luksusu, a
przy braku finezyjnych ozdób budować wnętrze. W pokojach hotelowych
zazwyczaj nie stosuje się wyrafinowanych podziałów, sztukaterii,
dopracowanych dodatków i bibelotów, kreujących atmosferę - funkcję
tworzenia nastroju i dopełnienia wnętrza przejmuje zatem odpowiednio
dobrany, wyrazisty kolor.
Jakie rozwiązania kolorystyczne sugeruje Pan do wnętrz publicznych, np.
hoteli, a jakie sprawdzą się w domach?
W hotelu sprawdzą się nawet nietypowe,
zaskakujące połączenia kolorystyczne - na pewno zostaną zauważone i
zapamiętane, a ze względu na z założenia krótki okres pobytu nie zdążą
zmęczyć lub się znudzić. W domach wybierane są bezpieczne zestawienia
kolorystyczne, o średnim nasyceniu barw - klienci preferują uniwersalne
kolory ziemi: beże i brązy. W przestrzeniach użytkowych inwestor oczekuje
wnętrz oryginalnych, charakterystycznych, pozwalających na wyraźne
odróżnienie od konkurencji i zbudowanie rozpoznawalnej marki. We wnętrzach
publicznych kolor z reguły nawiązuje do koloru logotypu firmy, kolorystyki
kojarzącej się z działalnością inwestora lub niosącej pożądany przekaz
(np. w firmach medycznych będą to barwy czyste, laboratoryjne: biel,
niebieski, popielaty lub zielony; w firmach wykorzystujących nowoczesne
technologie: srebrny, czarny, w firmach spożywczych kolory natury, w
kancelariach prawniczych solidne brązy, stare złoto).
Czy widzi Pan jakieś zmiany w wyborach inwestorów w porównaniu do lat
poprzednich?
Coraz częściej inwestorzy są otwarci na
niekonwencjonalne rozwiązania i eksperymenty, rozumiejąc, że wnętrze
typowe i banalne zginie w masie podobnych, a odważne pomysły zostaną
zauważone przez klientów budując identyfikację obiektu, a przez to marki.
Również we wnętrzach prywatnych zauważamy zainteresowanie intensywną
kolorystyką i śmiałymi połączeniami. Kolory nie są już postrzegane
wyłącznie przez ich właściwości optyczne, zgodnie z którymi kolory jasne
wizualnie powiększają, a kolory ciemne zmniejszają wnętrze.
Oczywiście określone właściwości kolorów pomagają
budować przestrzeń, poprawiają i korygują proporcje wnętrza, podkreślają
lub ukrywają cechy przestrzeni - przede wszystkim stwarzają jednak
niewyczerpane możliwości efektownego kształtowania wnętrza, wydobycia
faktur i niuansów detali, kreowania nastroju i wyróżnialnego charakteru
oraz budowania przestrzeni poprzez wydobycie kontrastem perspektywy.
Wypracowali Państwo swój własny styl, który odróżnia Państwa od innych
pracowni. Jak by go Pan określił?
Nowoczesność formy pogodzona z funkcjonalnością,
wysoką jakością i elegancją – to cecha projektów ARTDESIGN. Funkcja
użyteczna i funkcja estetyczna muszą się uzupełniać w projektowanej
przestrzeni - dążymy do tego, aby nasze wnętrza były ponadczasowe, solidne
i trwałe. Nie korzystamy z efemerycznych rozwiązań i chwilowych trendów,
które schlebiają przeciętnym gustom, lecz bardzo szybko przemijają.
Tworzymy wnętrza odkrywcze i zaskakujące, a zarazem eleganckie i wyważone.
Czy polski klient łatwo przyjmuje nowinki, czy raczej jest
konserwatywny w swoich wyborach?
Często proponujemy rozwiązania praktyczne i
funkcjonalne, a równocześnie ekscentryczne i awangardowe, polski odbiorca
obawia się jednak eksperymentowania i wyjścia poza estetyczne konwenanse i
schematy. Zauważamy, że klienci z oporami akceptują nowości, zabawę
konwencjami, elementy ironii we wnętrzach. Łatwiej przyjmowane są
rozwiązania bezpieczne lub te, które można zobaczyć - inwestorzy oczekują
projektów podobnych do tych, które już zrealizowaliśmy i prezentujemy na
naszej stronie - ogranicza to jednak naszą kreatywność i naturalną
ciekawość.
Czy projektując wnętrza odwołuje się Pan do jednego, konkretnego stylu
historycznego?
Projektując wnętrza domów i apartamentów
wielokrotnie odwołujemy się do klasycyzmu: harmonijnych rozwiązań,
prostych linii bez wygięć, czystych, poziomych i pionowych podziałów,
oszczędnego zdobnictwa. ARTDESIGN wypracowało charakterystyczny,
rozpoznawalny styl, który po wczesnym okresie poszukiwań, wykształcił się
poprzez konsekwentne stosowanie czytelnych, wyważonych rozwiązań i
inspirację dokonaniami najlepszych designerów na świecie. Wypracowany styl
to efekt ponad dziesięciu lat doświadczeń, styl, który wciąż ewoluuje
dając efektowną i wyraziście elegancką przestrzeń wnętrza. Według
potocznych opinii świadomy projektant to osoba w wieku około
pięćdziesięciu lat - zgodnie z tą teorią przed nami lata wyzwań,
poszukiwań i ciągłego rozwoju.
Jakie realizacje są najciekawsze? Woli Pan projektować wnętrza
publiczne czy prywatne?
Najciekawszymi realizacjami są
zazwyczaj przestrzenie wnętrz użytkowych, które muszą posiadać intrygujący
i wyrazisty charakter, rozpoznawalny przez klientów, a efekt wizualny jest
równie ważny jak funkcjonalność, Wnętrze publiczne musi silnie oddziaływać
na klientów firmy, jest wizytówką i źródłem informacji na temat marki.
Wystrój ma komunikować pewne pożądane cechy firmy, jak nowoczesność,
dynamizm, solidność, czy prestiż, dlatego projektowanie wnętrz publicznych
jest ciekawym doświadczeniem, w którym wykorzystujemy wielopłaszczyznową
wiedzę i szerokie spektrum środków wyrazu.
Czy może Pan opowiedzieć o realizacji, która była dla Pana wyzwaniem?
Najciekawszą i jednocześnie najtrudniejszą
realizacją były wnętrza hotelu Farmona Business & Spa. Różnorodność
projektowanych przestrzeni, konieczność ich połączenia w estetyczną całość
oraz oczekiwania inwestora związane z filozofią firmy to wyzwania, z
którymi musieliśmy się zmierzyć. Efekt jest doskonały, o czym świadczy
sukces przedsięwzięcia i wielu nowych klientów, którzy zauważyli ARTDESIGN
poprzez tę realizację. Co ciekawe, nie są to tylko klienci biznesowi, ale
również prywatni, których urzeka harmonijne połączenie naturalnych
materiałów (kamienia, drewna i szkła), dopracowane detale oraz intymny,
kameralny nastrój.
Czy w tym przypadku klient miał sprecyzowane oczekiwania?
Dla hotelu Farmona mieliśmy stworzyć
wnętrze prestiżowe, wytworne, ale równocześnie proste, nieprzytłaczające i
komfortowe. Szukaliśmy rozwiązań nowoczesnych, o czytelnym wyrazie,
odbiegających od typowego pojęcia luksusu. Wnętrza publiczne z założenia
mają być zapamiętane, odróżniające się od bezpiecznych schematów i w
hotelu Farmona ten cel osiągnęliśmy.
A czy jest projekt, który pamięta Pan do dziś? Który był dla Pana w
jakiś sposób wyjątkowy?
Niestety najdłużej pamiętamy nowatorskie
projekty, których nie udało się zrealizować zgodnie z pierwotną koncepcją.
Inwestorzy, których projekt zaskoczył zbyt śmiałymi rozwiązaniami, często
dowolnie zmieniają proponowaną koncepcję, czyniąc z perfekcyjnie
dopracowanej przestrzeni mieszankę dość banalnych wyobrażeń, przyzwyczajeń
i typowych poglądów estetycznych.
Pierwsze projekty koncepcyjne zazwyczaj są
śmiałe, odważne, z rozmachem. W miarę trwania inwestycji budżet się
kurczy, brakuje czasu na sprowadzenie oryginalnych materiałów i elementów
wyposażenia. W przypadku większości inwestycji, w momencie gdy zaczynają
być widoczne pierwsze rozwiązania, następuje moment krytyczny: klient
ocenia wyrwany z kontekstu szczegół, nie znając jego umiejscowienia w
całości i dopełniających go detali, stara się więc wprowadzać kolejne
zmiany. Czasami trudno jest przekonać klienta, że zastosowane elementy są
częścią spójnej kompozycji i dopiero po zakończeniu inwestycji odkryją
całe swoje piękno i harmonię. Rozmowy na tym etapie bywają emocjonalne i
burzliwe, na szczęście renoma ARTDESIGN wpływa na zaufanie klientów,
pozwalając na tworzenie wnętrz oryginalnych.
Czy mieli Państwo jakieś nietypowe zamówienia, którym ciężko było
sprostać, albo które Państwa zaskoczyły?
Nie pamiętam zamówień, które byłyby zaskakujące
lub ciężkie do zrealizowania, zazwyczaj trudność projektowa polega na
niedocenianiu znaczenia i wartości designu w życiu człowieka oraz nacisku
jedynie na funkcjonalności przestrzeni. Przewrotnie uważam, że funkcja w
doskonały sposób generuje formę, jest to tylko kwestia wyobraźni i
poszukiwania adekwatnych rozwiązań estetycznych. Nietypowe zamówienia są
więc zamówieniami najciekawszymi, odbiegającymi od najczęstszych, w
których klienci w obawie o efekt końcowy wybierają powszechną, typową
estetykę, bez cienia awangardy i prowokacji. Wnętrza dają niezwykłe
możliwości do zaprezentowania oryginalnej osobowości, wyróżnienia się i
zaakcentowania swojego charakteru.
Czym się Pan inspiruje podczas projektowania?
Nasze działania projektowe czerpią z historii
sztuki, najnowszych osiągnięć designu, architektury, mody - twórczo
przekształcamy obowiązujące nurty, tworząc nową jakość. Inspiracji szukamy
wszędzie- w literaturze, uważnych obserwacjach ludzi, ewolucji zachowań,
potrzeb i przyzwyczajeń. Wiedza, doświadczenie i otwarte umysły pozwalają
nam tworzyć wnętrza wyrafinowane, a równocześnie proste i przyjazne
mieszkańcom.
Odnieśli Państwo sukces na rynku, pracownia ma dużo zamówień, czemu to
zawdzięczacie?
Ugruntowaną pozycję na rynku oraz
zainteresowanie klientów zawdzięczamy konsekwencji w podążaniu za obranym
kierunkiem rozwoju, przemyślaną, spójną wizją przestrzeni, trosce o detal,
dbałości o staranne i solidne wykonanie elementów wystroju wnętrz na
etapie nadzoru autorskiego oraz oczywiście ludziom, którzy tworzą
ARTDESIGN. Architekci wnętrz podejmujący z pasją projektowe wyzwania,
poszukujący innowacyjnych rozwiązań, w całości oddani swojej pracy są
największym kapitałem biura. Dynamizm połączony z ponad dziesięcioletnim
doświadczeniem, duża konsekwencja w realizacji projektu, pilnowanie ram
finansowych oraz bezkompromisowy nadzór autorski są gwarancją naszego
sukcesu i satysfakcji inwestorów.
Co jest najtrudniejsze w pracy projektanta? Czy to inwestor, który ma
swoje wizje i oczekiwania?
Wysokie wymagania klientów oraz nietypowe,
trudne uwarunkowania przestrzeni sprawiają paradoksalnie, że powstaje
lepszy, oryginalniejszy projekt wnętrza. Takie wyzwania bardzo cenimy -
dają szansę na rozwój, kreatywne, niestandardowe rozwiązania, bronią przed
rutyną.
Inwestor wyedukowany estetycznie, świadomy
swoich potrzeb, czytelnie komunikujący oczekiwania to skarb dla biura.
Możemy się wzajemnie uczyć, inspirować i wymieniać pomysłami na całość
spraw związanych z funkcjonalną i estetyczną rola wnętrza domu. Wzajemne
zrozumienie sprzyja powstaniu dobrego projektu. Im więcej wiemy o
preferencjach estetycznych inwestora, jego trybie życia, upodobaniach, tym
łatwiej nam się zbliżyć do idealnego wnętrza. Najbardziej przykre są
sytuacje, gdy inwestor, z różnych przyczyn, często z braku odwagi w
zastosowaniu zbyt ekstrawaganckich jego zdaniem rozwiązań, trzymania się
kolorystycznych schematów, odrzuca innowacyjne koncepcje i śmiałe
rozwiązania. Końcowy efekt i tak jest wyśmienity, klient jest zadowolony i
poleca nasze biuro, my mamy jednak niedosyt i świadomość, że wnętrze mogło
być znacznie lepsze.
Czy klienci szczerze informują, jaki budżet mogą przeznaczyć na
wyposażenie wnętrz? Czy brak komunikacji w tym zakresie wpływa na
ostateczny rezultat?
Kolejna trudność w pracy projektanta wiąże
się z niechęcią klientów do zakreślania ram budżetowych dla projektu
wnętrza - niewielki budżet sprawia, że pierwotnie entuzjastycznie
przyjmowane propozycje, po poznaniu kosztów, są po kolei odrzucane. Takiej
sytuacji można uniknąć, informując projektanta o środkach, jakie chcemy
przeznaczyć na wyposażenie domu. Odpowiednia komunikacja, czytelne
informowanie o możliwościach finansowych i oczekiwaniach estetycznych
sprzyjają wzajemnemu zrozumieniu, co pozwala uniknąć trudności już na
początkowym etapie i konsekwentnie, zgodnie z założeniami i budżetem
realizować projekt, a następnie wnętrze.
Czy klienci mają oczekiwania, których nie jesteście w stanie spełnić?
Widoczny relatywizm estetyczny,
zgodnie z którym ładne jest to, co się komu podoba, niewyszukana kultura
masowa, brak wzorców estetycznych i tradycji projektowania wnętrz przez
profesjonalistów sprawiają, że czasem klienci oczekują rozwiązań, które
podpatrzyli u znajomych lub w filmie: krzykliwych, z chaotycznym
nagromadzeniem niepasujących do siebie elementów – na pierwszy rzut oka
efektownych, lecz bezwartościowych, niefunkcjonalnych, szybko się
starzejących i zazwyczaj po prostu brzydkich. Projektowanie wnętrz jest
dla nas przyjemnością, lecz równocześnie to żmudny i długotrwały proces,
jeżeli więc klient oczekuje przeciętnej i banalnej w wyrazie przestrzeni,
nie podejmujemy się zadania.
Jaki Pana zdaniem jest poziom architektury wnętrz w Polsce w porównaniu
do dokonań światowych?
Architektura wnętrz w Polsce pozostaje
daleko za dokonaniami w Europie Zachodniej, projekty są konserwatywne i
zachowawcze. Dzisiejsze nowości, pokazywane jako odkrycia, często kopiują
rozwiązania popularne na Zachodzie już w latach siedemdziesiątych. W
Polsce nie istnieje tradycja projektowania wnętrz, szczególnie prywatnych,
dlatego w opinii wielu osób architekt wnętrz dokonuje jedynie
funkcjonalnego podziału przestrzeni, starając się nie zatracić jej
spójności estetycznej. Nie jest łatwo przekonać, że praca projektanta
wnętrz ma na celu stworzenie funkcjonalnej, spójnej estetycznie
przestrzeni.
Jakie zamówienia Państwo w tej chwili realizują?
Jesteśmy w trakcie realizacji
projektów dwóch hoteli oraz wielu apartamentów i rezydencji. Nasze bogate
portfolio i posiadane referencje pozwoliły na pozyskanie klientów, których
poglądy estetyczne są zbieżne ze spojrzeniem ARTDESIGN. Obecnie
projektujemy hotele butikowe, w których konieczny jest indywidualizm w
podejściu do teoretycznie zuniformizowanej przestrzeni. W tych projektach
staramy się odnaleźć łącznik między klasyczną, pozwalająca na dystans
koncepcją hotelu, a wnętrzem domowym. Zadanie wydaje się łatwe, chcemy
jednak uniknąć banalnych, bezpiecznych wnętrz, które zaakceptuje typowy
gość hotelowy i zaproponować wnętrza, w których każdy poczuje się
wygodnie, unikając jednak dosłowności w tworzeniu iluzji domu.
Czy inwestor zdefiniował charakter tych hoteli?
Gość w projektowanym przez nas hotelu
butikowym powinien poczuć komfort wynikający z indywidualnego traktowania
jego życzeń, co przejawia się również w wyborze koloru, stylu i
wyposażenia pokoju. Przestrzeń ma stwarzać wrażenie przytulnego,
zamieszkałego apartamentu, w którym odbijają się zainteresowania i
charakter właściciela; powinna się odróżniać od bezosobowego i
syntetycznie sformatowanego standardowego pokoju hotelowego. Hotele
zazwyczaj są do siebie podobne, oparte na uniwersalnych, bezpiecznych
schematach- w aktualnych projektach założeniem inwestora jest poszukiwanie
nowych doznań i emocji. Wyzwaniem dla architekta jest przekonanie
inwestora do rezygnacji z powszechnie przyjętej i akceptowalnej estetyki,
która nie wzbudzi zachwytu, ale nie będzie też kontrowersyjna, na rzecz
wnętrza zaskakującego, odbiegającego od typowych rozwiązań. Aktualnie
projektujemy również ekskluzywne penthousy, lofty i duże rezydencje
wyposażone w basen, domowe SPA, pomieszczenia fitness oraz sale kina
domowego. Najnowsze i najciekawsze wyzwanie to wnętrze jachtu.
Różnorodność projektowanych przestrzeni wzbogaca nasze interdyscyplinarne
spojrzenie na wnętrze, w którym zawsze na pierwszym miejscu stawiamy
doskonały DESIGN – ARTDESIGN.
|